Kwiatkowscy

O rodzinie Kwiatkowskich wiemy tylko tyle, że byli przed II Wojną Światową nauczycielami w Pnikucie.

Byli nauczycielami… zwłaszcza dziś w świecie bez zasad, gdzie nauczyciel to zawód jak każdy…, przypomnijmy kim byli nauczyciele w Pnikucie.

Wstęp do wspomnień Jana Kwiatkowskiego, syna Stanisława Kwiatkowskiego i Jadwigi z Liebichów.

Jan Kwiatkowski, syn Stanisława i Jadwigi z Liebichów, urodził się 22 grudnia 1929 roku w Przemyślu. Przed wybuchem II wojny światowej mieszkał w miejscowości Pnikut w powiecie Mościska, gdzie jego ojciec był nauczycielem i kierownikiem szkoły powszechnej.

Po agresji sowieckiej na Polskę i po aresztowaniu ojca przez NKWD (grudzień 1939) został w dniu 13 kwietnia 1940 roku deportowany do północnego Kazachstanu wraz z matką, babką i dwiema siostrami – Urszulą i Zofią. Przez sześć lat przebywał w obwodzie Kustanaj, w rejonie Urick, kolejno w kilku małych miejscowościach – wszędzie w skrajnie trudnych warunkach.

W 1943 roku umarła jego matka, a w 1944 roku zmarła również babka. W tym samym okresie, w maju 1943 roku, aresztowano jego starszą siostrę Urszulę, skazano ją na półtora roku pobytu w łagrze w Czelabińsku. Pozostał ze starszą o trzy lata siostrą Zofią; aby przeżyć podejmował różnorakie ciężkie prace.

Razem z obydwiema siostrami powrócił do Polski na wiosnę w 1946 roku.

Zamieszkiwał początkowo u krewnych matki w Krakowie, a od 1948 roku, przebywał w Kłodzku, u kuzynostwa ojca. W Kłodzku kontynuował naukę w liceum ogólnokształcącym dla dorosłych. Równocześnie pracował  – najpierw jako sekretarz kancelarii w swoim liceum, a następnie w Banku Rolnym w Kłodzku.

W 1951 roku zdał maturę, po czym powrócił do Krakowa i rozpoczął w Wydziale Wyższej Szkoły Ekonomicznej, które ukończył w 1956 roku, uzyskując dyplom z tytułem magistra. Po studiach podjął pracę w  spółdzielczości, a od 1964 do czasu przejścia na emeryturę pracował w przedsiębiorstwach budowlanych, na różnych stanowiskach, w końcowym okresie był zastępcą dyrektora do spraw środków produkcji.

Po wielu latach domysłów i poszukiwań, dopiero w 1994 roku, uzyskał pewną informację o tym, że jego ojciec padł ofiarą mordu katyńskiego – nazwisko Stanisława Kwiatkowskiego znajduje się na liście zamordowanych Polaków, dostarczonej przez władze w Kijowie („Listy Katyńskiej ciąg dalszy – straceni na Ukrainie”, Warszawa 1884r.).

Od 1900 roku jest aktywnym członkiem Krakowskiego Oddziału Związku Sybiraków – przez dwie kadencje pełnił funkcje Przewodniczącego Komisji  Rewizyjnej, a aktualnie jest członkiem Zarządu Oddziału. 

Wspomnienia z lat przymusowego pobytu w Kazachstanie napisał w 2001 roku.

Powyższe informacje pochodzą ze zbioru wspomnień „Tak było… Sybiracy” wydanego w 2003 roku przez Związek Sybiraków Oddział w Krakowie, ISBN – 83-88879-16-2